Historia Koła


          45- lat  Koła PZW ,,Okoń”  w  Chociwlu

        1970   -    Historia    -   2015

 

Początek zorganizowanej działalności wędkarskiej koła w Chociwlu datuje się na rok 1970. To właśnie wtedy grupa miejscowych działaczy postanowiła utworzyć własną  samodzielną organizację  wędkarską, która będzie funkcjonowała  na zasadach pełnoprawnego stowarzyszenia pozarządowego, w  oparciu o  obowiązujący statut i regulamin Polskiego Związku Wędkarskiego.  Wcześniej wędkarze z Chociwla występowali u boku prężnie działającego  stargardzkiego koła ,,Kolejarz”. Po latach wspólnych  działań z ,,Kolejarzem” ambitni zapaleńcy miejscowego wędkarstwa zdecydowali o utworzeniu własnego samodzielnego koła w Chociwlu. Od  „Kolejarza”  wiele się nauczyli i zapragnęli zaistnieć samodzielnie. Dzięki ofiarności i zaangażowaniu  miejscowych wędkarzy takich jak: Michał Dziapka, Feliks Tederka, Stanisław Babirecki z Chociwla, Stefan Zasławski, Stanisław Błaszczyk, Piotr Hyriak , Lucjan Sierocki, Leszek Nalewski, Jan Cełep i Stanisław Babirecki z Brodu zawiązało się w Chociwlu samodzielnie działające  koło wędkarskie. Koło nr 6 o nazwie ,,Okoń”  rozpoczęło swoją działalność w ramach Okręgowego Zarządu PZW w Szczecinie. Pierwszym prezesem koła został Michał Dziapka, funkcję gospodarza w zarządzie powierzono wtedy Józefowi Żelisko. Koło powoli rozwijało swoje szeregi, a zarząd coraz częściej organizował spławikowe zawody wędkarskie. Działalność koła prężnie zaczęła się rozwijać kiedy w drugiej połowie lat siedemdziesiątych funkcję prezesa objął  Michał Sołowiej. Pod jego kierownictwem organizowano wiele imprez wędkarskich nie tylko na jeziorze w Chociwlu ale również wyjazdowo na jeziorze Ińsko. Lata osiemdziesiąte to nieustanna walka o ochronę i  czystość środowiska. Ku niezadowoleniu mieszkańców w sąsiedztwie Chociwla (pół kilometra za miastem w kierunku Karkowa) powstał nowy zakład produkcji mączki mięsno-kostnej. Mieszkańcy doskonale wiedzieli czym taka produkcja pachnie. Wszem i wobec było  wiadomo jakich odorów można się spodziewać przy termicznej obróbce kości. Nie bez przyczyny zakład ten nazywano ,,kościarnią” a właściciela  ,,pali - gnatem”. Kiedy na miasto powiał południowo-zachodni wiatr, zapach palonych kości zapierał dech w piersiach. W zależności od kierunku wiatru zapach ten wyczuwalny był na terenie całej gminy. Rozkładające się mięso oczekujące na przerób w  termicznych autoklawach przyprawiało o mdłości, mimo, iż zakład produkcyjny zlokalizowany był kilkaset metrów od granic miasta. Produktem ubocznym przerobu mięsa i kości była tzw. brzeczka (odpad gotowania mięsa i kości). Ową brzeczkę wylewano na pola, żwirownie i każde inne nieużytkowane zagłębienie terenowe w gminie. Rozkładająca się brzeczka intensywnie cuchnęła, a jej zapach wbrew prawom fizyki jak niektórzy twierdzili wyczuwalny był  nawet pod wiatr. Nie to jednak było najgorsze, owa  brzeczka przelewała się z zakładu produkcyjnego poprzez pobliskie łąki bezpośrednio do rzeki Krąpiel, a  to aktualnie nazwano by   katastrofą ekologiczną. Krąpiel, która wypływa z jeziora Starzyc, jak wędkarzom doskonale wiadomo na pewnym odcinku swego biegu uważana jest za rzekę  górską. Przykro stwierdzić, że ani sanepid ani wojewoda   nie mogły sobie z właścicielem zakładu  poradzić. Dopiero zdecydowane i konsekwentne działania członków Komisji Rolnej i Ochrony Środowiska Rady Miasta i Gminy pod przewodnictwem Pawła Pieczonki z  udziałem członków koła wędkarskiego „Okoń”  pomogły ten  proceder skutecznie przerwać, a truciciel zaniechał produkcji i wyniósł się z terenu gminy. Uciążliwa produkcja odcisnęła swoje piętno w środowisku , którego skutki pozostają  widoczne  po dzień dzisiejszy. Obszerniejsze  informacje  o funkcjonowaniu koła pochodzą  z  drugiej połowy lat osiemdziesiątych. W miarę poprawnie dokumentowana działalność koła zaczyna  się w 1985 roku. Wtedy to prezesem koła wybrany zostaje ówczesny z-ca dyrektora Kombinatu PGR w Chociwlu Władysław Jarmolik  a przewodniczącym komisji rewizyjnej rewident Kombinatu PGR w Chociwlu Leszek Nalewski. To głównie dzięki tym etycznym propagatorom wędkarstwa, autentycznie  zaangażowanym w dynamiczny rozwój koła osobom zawdzięczamy prawidłowe prowadzenie działalności PZW ,,Okoń” w Chociwlu. Potrafili oni właściwie, mądrze i odpowiedzialnie pokierować pracami zarządu i wybranych komisji. Od tej chwili zaczęto w miarę poprawnie dokumentować działalność zarządu i pracę  koła. Zarząd organizował nie tylko zawody wędkarskie ale również dość często organizował grupowe, autokarowe wyjazdy na połów na kanał ,,Świniec” do Kamienia Pomorskiego. Zimowe połowy płoci, która napływała z przybrzeżnych wód Bałtyku do kanału  stanowiły niesamowitą przygodę dla  uczestników wędkarskiej wyprawy. Na kanał zimą zjeżdżała niemal cała Polska. Na  walnym zebraniu  sprawozdawczo-wyborczym w 1989 roku ponownie powierzono funkcję prezesa  Władysławowi Jarmolikowi, a do Zarządu wybrani zostali  Czesław Garncarz, Jerzy Romanek, Stanisław Babirecki z Chociwla, Stefan Paszek, Antoni Lewandowski, Feliks Tederka i Stanisław Babirecki z Brodu. Przewodniczącym komisji rewizyjnej został Leszek Nalewski a w skład komisji weszli jeszcze Stefan Barański i Józef Gorajewski. Walne dokonało wyboru członków sądu koleżeńskiego w osobach Witolda Zaborowskiego, Mikołaja Kisiela, Jerzego Kowalskiego i Stanisława Wodzińskiego. Delegatem na zjazd Okręgu PZW w Szczecinie został wybrany  Władysław Jarmolik. Dyskusja na walnym  była ożywiona, merytoryczna i obszerna. Poruszano sprawę połowów nocnych i zasad jakie w tej materii obowiązują, omawiano incydent napadu i rabunku naszego kolegi w okolicach  ,,Dolnej Odry”, dyskutowano o rozszerzającym się kłusownictwie, podnoszono sprawy wzrastającego zanieczyszczenia jezior, zwracano uwagę na niewystarczające i mało  skuteczne działania straży rybackiej. Inspektor Urzędu Wojewódzkiego d/s Ińskiego Parku Krajobrazowego  Janusz Kokociński poinformował o zarybieniu tołpygą jeziora Kamienny Most, poinformował wędkarzy o decyzji w sprawie porozumienia o zakazie odłowu prądem ryb w jeziorach Ińskiego Parku Krajobrazowego. Uczestniczący w obradach zebrania przedstawiciel Zarządu  Okręgu zaproponował przeszkolenie kilku członków w zakresie sędziowania zawodów wędkarskich. Zebrania zarządu odbywały się przeciętnie 5 razy w ciągu roku. Do zawodów nie zawsze zgłaszała się wystarczająca ilość uczestników. Przykładem może  być rok 1990 kiedy zaplanowano 3 krotnie zawody wędkarskie, odbyły się tylko jeden raz bo na pozostałe zabrakło chętnych. Uzasadnione przypadki nielegalnego połowu ryb zarząd zawsze zgłaszał do Społecznej  Straży Rybackiej. Straż rybacka liczyła wtedy 8 strażników. Wspólnie z kołem ,,Kolejarz” w Stargardzie przeprowadzono tylko 4 kontrole w ciągu dwóch lat. Nie wniesiono ani jednej sprawy do sądu koleżeńskiego pomimo panoszącego się kłusownictwa. Zarząd krytycznie ocenił pracę SSR. Na zebraniu sprawozdawczym 17 lutego 1991r. podnoszono m.in. sprawę opłat PZW.  Większość członków uważa, że 40.000 zł (przed denominacją)  opłaty jak na jedno jezioro to stanowczo za dużo.  Wielu wędkarzy uważa, że na takie opłaty ich nie  stać i zrezygnuje z członkostwa w związku, inni natomiast przejdą na połów kłusowniczy. Miernikiem  pracy koła  jest m.in. liczba organizowanych zawodów  przeprowadzonych w sezonie wędkarskim. Zawody wędkarskie organizowane  były nie tylko na naszym jeziorze chociwelskim. Tak np. dla urozmaicenia rozpoczęcia sezonu wędkarskiego w 1991 roku zorganizowano zawody nad jeziorem w Ińsku. Do zawodów przystąpiło 21 zawodników. Zawody sędziowali  Leszek Nalewski  jako sędzia główny i Władysław Jarmolik. Komisja sędziowska po dokonaniu przeliczenia, zmierzenia i zważenia złowionych ryb stwierdziła, że zawody otwarcia sezonu 1991 wygrał Janusz Koko. Miejsce drugie zajął Jan Wiśniewski, trzecie zaś Edward Balcerzak. Dalsze miejsca zajęli Józef Żelisko, Tadeusz Krzosek, Ryszard Wolański, Stefan Barański oraz Czesław Garncarz. Kolejne spławikowe zawody wędkarskie odbyły się  w Chociwlu w lipcu 1991 roku i wzięło w nich udział 26 zawodników. W zawodach tych zwyciężył Bogdan Pawlak, a za nim uplasowali się: Jan Wiśniewski, Józef Żelisko, Zygmunt Jewasiński, Henryk Tasak i Tadeusz Serafin. W październiku  1991 roku zorganizowano kolejne, trzecie zawody kończące  sezon wędkarski. W zawodach uczestniczyło 28 wędkarzy. W  zawodach zwyciężył Józef Ormiński.  W 1992 roku prezesem koła PZW ,,Okoń” w Chociwlu zostaje  Czesław Garncarz ówczesny kierownik Zakładu Rolnego w Starzycach Kombinatu Państwowych Gospodarstw Rolnych w Chociwlu. Już w pierwszym roku działalności organizuje czterokrotnie zawody wędkarskie. Po raz pierwszy w historii funkcjonowania koła organizuje zawody dla dzieci z okazji ,,Międzynarodowego Dnia Dziecka”.  Zarząd zwraca baczną uwagę na narastającą falę kłusownictwa, której podłożem jest pogarszająca się sytuacja materialna społeczeństwa. Aby w dużej mierze zapobiegać i ograniczyć  kłusownictwo to niezbędne są środki techniczne i finansowe. Zarząd wystąpił  do Okręgu w Szczecinie o wyposażenie straży w sprzęt pływający oraz lornetkę, niestety środków tych nie otrzymał. Po przejęciu największego przedsiębiorstwa Kombinatu PGR przez Agencję Własności Rolnej Skarbu Państwa na żadną pomoc koło ,,Okoń” nie może liczyć. Koło nie może liczyć na żadną pomoc pozostałych zakładów, które znalazły się w procesie transformacji ustrojowej. Definitywnie skończyła się tzw. dobra współpraca z dotychczasowymi zakładami pracy. Właścicielem jezior jest Państwowe Gospodarstwo Rybackie w Ińsku, a następnie Spółka Jeziorowo – Stawowa. Wędkarze nie mogą pogodzić się z faktem, że właściciel dokonuje połowów siecią i  porażania prądem przy użyciu agregatu prądotwórczego niszcząc w ten sposób dużą ilość szczególnie młodego rybostanu. W związku z wyraźnym zauważalnym zmniejszeniem się ilości ryb część członków rezygnuje z przynależności do związku. Rabunkowa gospodarka rybna prowadzona przez właściciela bezpośrednio wpływa na coroczny systematyczny spadek liczby członków koła. W sąsiedztwie powstają nowe koła i wielu wędkarzy  przechodzi do pobliskich kół w Ińsku i Marianowie. Na spadek ilości członków ma również wpływ coroczny wzrost opłat członkowskich. W roku 1989 koło liczyło 325 członków. W roku 1992 już tylko 217 członków. Zarząd koła zauważa bardzo duży spadek liczebny wśród młodzieży. W latach poprzednich  do koła należało 40 członków w kategorii młodzieżowej a w 1992 liczba ta zmalała do 6. Bardzo istotną przyczyną zmniejszania się ilości członków w kole jest brak własnego akwenu gdzie można byłoby dokonać zarybień i prowadzić prawidłową gospodarkę rybną.     Nowo wybrany prezes Czesław Garncarz występuje do burmistrza Chociwla o podjęcie starań zmierzających do przejęcia jeziora Starzyc, Kamienny Most i Sątyrz. Informuje burmistrza o sprzyjających możliwościach prawnych dla takich działań w związku z powstaniem oddziału wojewódzkiego Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa i przejęciem jezior w zarząd zasobu Państwowego Funduszu Ziemi. Prezes dla prawidłowego prowadzenia gospodarki rybackiej proponuje nawet utworzenie spółki z udziałem członków koła PZW. Droga w tej materii będzie jednak długa i wyboista. Minie sporo lat zanim jezioro przejdzie we władanie Zarządu Okręgu PZW Szczecin. W roku 1992 zarząd odbył 8 posiedzeń i zajmował się następującymi sprawami: organizacją zawodów wędkarskich, kłusownictwem, degradacją środowiska wodnego, sprawami zagospodarowania jezior na terenie gminy oraz rozwojem i propagowaniem rekreacji i sportu wędkarskiego. W styczniu 1993 roku odbyło się kolejne zebranie sprawozdawczo – wyborcze, na którym wybrano władze koła na następną czteroletnią kadencję. Prezesem koła ponownie został  Czesław Garncarz. Do Zarządu Koła wybrano: Stanisława Babireckiego, Stanisława Wodzińskiego, Antoniego Lewandowskiego, Antoniego Krajewskiego, Władysława Aniśkiewicza i Stefana Paszka. Komisją rewizyjną kierował Leszek Nalewski, a pomagali jemu w tym  Stefan Zasławski i Harry Lemańczyk. Wybrany został sąd Koleżeński w składzie: Edward Wiśniewski, Mikołaj Kisiel, Witold Zaborowski, Ryszard Wolański i Andrzej Nikiel. W 1993 roku koło wędkarskie  ,,Okoń” organizuje kolejne spławikowe zawody wędkarskie dla Zarządu Koła, Komisji Rewizyjnej i Społecznej Straży Rybackiej. Zawody odbywają się w Ściennym nad jeziorem Ińsko. W zawodach uczestniczyło 20 zawodników. Wydawać by się mogło, że zarząd szczerze wziął sobie do serca młodzież bo w 1993 roku ponownie organizuje zawody spławikowe dla młodzieży niezrzeszonej z okazji Międzynarodowego Dnia Dziecka. Tym razem w zawodach uczestniczyło 24 zawodników, a biorących udział w imprezie było 60 osób. Zawody prowadził sędzia główny Stanisław Wodziński przy współudziale sędziów kontrolnych: Stanisława Babireckiego, Antoniego Krajewskiego, Stefana Zasławskiego i Harrego Lemańczyka. Sekretarzem zawodów był Leszek Nalewski. Na zebraniu Zarządu w dniu 21.01.1994r.  Leszek Nalewski przedstawił sprawę rezygnacji ze stanowiska skarbnika Stanisława Wodzińskiego i konieczności wyboru nowego skarbnika. Prezes koła Czesław Garncarz zaproponował na nowego skarbnika kol. Stefana Zasławskiego. Zarząd przyjął propozycję prezesa i jednomyślnie przegłosował kandydaturę Stefana Zasławskiego.  Jak się wkrótce okazało, to był bardzo dobry wybór. Rok 1994 przyniósł przykrą niespodziankę dla wędkarzy a w szczególności dla emerytów i rencistów. XXV Zjazd Polskiego Związku Wędkarskiego dokonał zniesienia ulg dla emerytów i rencistów. Zarząd koła ,,Okoń” natychmiast zareagował na tę decyzję i wystosował odpowiednie pismo do Zarządu Okręgu PZW  w Szczecinie, iż liczy na rychłą zmianę tej decyzji przez kolejny Zjazd ponieważ koło nie ma możliwości dofinansowania swojej licznej grupy członków, emerytów i rencistów. Zarząd Okręgu PZW w Szczecinie przyznaje nam w tej kwestii rację i obiecuje, że wróci do sprawy w odpowiednim czasie będąc w bezpośrednim kontakcie z Zarządem Głównym w Warszawie.  W kolejnych latach koło ,,Okoń”  nadal czyni starania o przejęcie jezior Starzyc i Kamienny Most. Zarząd Okręgu PZW w Szczecinie odpowiada, że dotychczasowe zapisy w ustawie prawo wodne nie zezwalają na możliwość przejęcia jezior przez jednostki samorządowe. Przedsiębiorstwo Rybackie – Spółka w Ińsku nie zamierza pozbywać się swojego majątku. Spółka broni swej dzierżawy ponieważ jak wyjaśnia jezioro w Chociwlu jest ich najlepszym zbiornikiem sandaczowym i nie zamierzają się jego pozbywać. Miną jeszcze długie lata zanim Związek uzyska większy dostęp do wód położonych na swoim terenie.  W latach 1995 i 96 zawody głównie prowadzone były nad jeziorem w Ińsku. Z początkiem 1997 roku walne zebranie członków Koła PZW w Chociwlu po raz kolejny wybiera na stanowisko prezesa kol. Czesława Garncarza. Prezes nieustępliwie szuka sposobów i możliwości do przejęcia jezior. Pomaga jemu w tym ówczesny radny Rady Miejskiej a jednocześnie członek Zarządu Miasta i Gminy w Chociwlu Paweł Pieczonka. Sprawy w tej kwestii powoli i sukcesywnie przesuwają się do przodu, jednak do osiągnięcia celu droga jeszcze daleka.   W młodzieżowych zawodach zorganizowanych w maju 1997 roku udział wzięło 34 zawodników. Wśród młodzieży tej spotyka się nazwisko Sebastiana Wolańskiego, który później na stałe zagości na listach zawodników i nierzadko bywa laureatem i zdobywcą pierwszych nagród w organizowanych przez Koło zawodach wędkarskich. Najbliższe lata w związku zostały poświęcone sprawom przejęcia jeziora Starzyc  na rzecz PZW.  W roku 1998 burmistrzem Chociwla zostaje Paweł Pieczonka. Burmistrz wychodząc naprzeciw wymaganiom  miejscowych wędkarzy o przejęcie jeziora na mienie PZW, przyjmuje za punkt honoru dołożenie wszelkich starań,  własnej wiedzy, możliwości i umiejętności  aby pozyskać jezioro dla potrzeb związku. Życzeniem  członków związku było przejęcie jeziora Starzyc na mienie Koła PZW ,,Okoń”. Szybko się jednak okazało, że nie ma takiej możliwości bo koło nie posiada osobowości prawnej. Osobowość prawną w imieniu naszego koła  posiada Zarząd Okręgu PZW w Szczecinie. Pomysłem nowym jaki się pojawił było przejęcie jeziora na mienie gminne, ale i tu jak wiadomo, że zgodnie z ustawą o samorządzie gminnym, gmina nie może prowadzić działalności gospodarczej. Jedynym sensownym rozwiązaniem było znaleźć sposób i  umożliwić wydzierżawienie jeziora przez nasz podmiot mający osobowość prawną jakim jest Zarząd Okręgu PZW Szczecinie.  Całe nasze dalsze działania nakierowane były na możliwość wydzierżawienia jeziora przez Zarząd Okręgu. Upłynęło znów kilka lat zanim Zarząd Okręgu mógł stanąć do przetargu na wody znajdujące się w obwodzie rybackim  nr.6, czyli  jezioro Chociwel i Kamienny Most, razem 120 hektarów lustra wody. Wprawdzie wędkarzom z Chociwla nie chodziło o jezioro Kamienny Most, ale formalnie  nie dało się wydzielić jeziora Starzyc z całego obwodu rybackiego bo jak się okazało są to jeziora przepływowe. Tak więc do przetargu Agencja Nieruchomości Rolnych zgłosiła cały obwód rybacki o pow. 120 hektarów. Nasze wieloletnie działania wreszcie odniosły oczekiwany sukces. Wygraliśmy przetarg na dzierżawę jezior w obwodzie nr. 6 na 15 lat z możliwością przedłużenia umowy na dalszy okres. Dzień 19 sierpnia 2002 roku stał się dniem przełomowym i najważniejszym w historii działalności PZW ,,Okoń” w Chociwlu. Działania nasze zostały uwieńczone olbrzymim sukcesem. Wprawdzie to nie My staliśmy się bezpośrednim dzierżawcą wód obwodu jezior,  ale nasza jednostka nadrzędna jaką jest Okręg PZW w Szczecinie. Zarząd Okręgu Szczecin okazał się nie tylko podmiotem wzorowo prowadzącym gospodarkę rybną ale i poprawnie zarządzającym naszymi jeziorami. Paweł Pieczonka – Burmistrz Miasta i Gminy za wybitne osiągnięcia, czynne zaangażowanie się i skuteczne przejęcie jezior został wyróżniony medalem ,,Za Zasługi w Rozwoju Wędkarstwa”. Przejęcie w zarząd jezior było, jak to  ocenia wielu, największym osiągnięciem w całej dotychczasowej historii koła PZW. W nowym układzie gospodarowania wodami zaniechano połowów ryb prądem, zaprzestano również sieciowania, przestały pojawiać się głosy o rabunkowej, nastawionej na zysk gospodarce rybnej. Wkrótce po przejęciu jezior w użytkowanie Zarząd Okręgu w Szczecinie obdarzył nas olbrzymim zaszczytnym zaufaniem i powierzył zarządowi Koła PZW ,,Okoń”  w ,,Opiekę” wody jezior w Chociwlu i Kamiennym Moście. Jak wynika z zapisów umowy  Koło wyróżnione  nadaniem mu miana ,,Opiekuna”  wód PZW powinno skupić swoją uwagę na dbałości o czystość środowiska, organizowaniu własnej działalności kontroli strażniczej,  utrzymywaniu ścisłej współpracy ze Społeczną Strażą Rybacką i innymi instytucjami zwalczającymi kłusownictwo rybackie, wnioskowania do Biura Zarządu w sprawie zarybienia powierzonych jezior w oparciu o zebrane obserwacje i dane co do ilości odławianych ryb. Umowę na czas nieograniczony o pełnienie roli ,,Opiekuna”  wód PZW z naszej strony podpisał i  przyjął na siebie ówczesny Prezes Koła PZW Czesław Garncarz. Nawiązana przez Zarząd Okręgu Szczecin umowa dzierżawy obowiązywać będzie przez okres 15 lat t.j. do 19 sierpnia 2017 roku. Natychmiast po przejęciu jezior i przyjęciu na siebie roli ,,Opiekuna”  Zarząd Koła główną uwagę skierował na prawidłową gospodarkę rybną, ochronę wód i zarybienia. Z chwilą przejęcia jezior ówczesny Burmistrz Chociwla Paweł Pieczonka poczynił starania o pozyskanie  środków na budowę aeratora pulweryzacyjnego do natleniania przydennych warstw wody. Poruszany siłą wiatru aerator od 2003 roku nieustannie  wzbogaca w tlen  wody naszego jeziora. Napowietrzanie redukuje z wody dwutlenek węgla, siarkowodór oraz azot amonowy. Doprowadzenie tlenu do naddennych warstw wody powoduje obfity rozwój fito i zooplanktonu, organizmów żywych, które stanowią bezpośredni pokarm głównie dla ryb roślinożernych.  Wojewódzki fundusz Ochrony Środowiska przyznał na ten cel 160 tys. złotych, za które to w roku 2003 został zbudowany i zwodowany na jeziorze w Chociwlu  aerator. Zarząd Okręgu w Szczecinie wzorowo dba o nasze jeziora.  Dzięki przychylności Zarządu Okręgu  i dobrej z nami współpracy już w lecie 2003 roku do jeziora w Kamiennym Moście wpuszczono 52 tys. sztuk narybku szczupaka. W tym samym okresie jezioro w Chociwlu zarybiono kroczkiem karpia w ilości 300 kg, kroczkiem lina - 120 kg, kroczkiem suma -  50 kg (260 sztuk), narybkiem sandacza -  50 kg oraz narybkiem węgorza - 4 kg (230 Sztuk). Zarząd koła informuje, że suma kroczka  w ilości 50 kg zakupił za własne środki za kwotę 1030 zł. W roku 2004 nasze jeziora znów zostają zarybione kroczkiem karpia(100 kg), kroczkiem lina (100 kg) i szczupakiem w ilości 50 tys. sztuk. Zarząd zauważa jednak, że pomimo tak dużej ilości narybku jaka została wprowadzona do jezior to  wyjątkowo małą ilość zarybień dokonano węgorzem. Stwierdza się, że węgorz, który był do niedawna gatunkiem dominującym w naszych jeziorach został niemal całkowicie wytrzebiony, stąd wniosek pod adresem Okręgu o większe zarybianie wód węgorzem. Jeziora przeżywają swoisty rozkwit , przywracany jest jeziorom tzw. zrównoważony rozwój, a koło przeżywa  swoisty renesans i wstępuje do niego coraz więcej członków.  Przejęcie jezior we władanie PZW zaowocowało większym zainteresowaniem i rozwojem  przynależności do naszego koła. Jeżeli z chwilą  przejęcia jezior w roku 2002 do Koła należało tylko 83 członków, to  w roku 2003 do Związku przystąpiło 158 wędkarzy, a w roku 2004 było nas już 193 osoby. W roku 2005 prezesem koła zostaje kol. Zbigniew Tederka, stanowisko zastępcy prezesa zarząd powierzył kol. Witoldowi Zaborowskiemu. Przewodniczącym Komisji Rewizyjnej zostaje Paweł Pieczonka. Nowy Zarząd przyjmuje na siebie ambitny plan działania. Zakłada organizację zawodów podlodowych, systematyczną kontynuację zarybień, wprowadzenie powtórnych kontroli przez Społeczną Straż Rybacką w ciągu dnia, kontynuowanie zawodów dla młodzieży szkolnej, poprawę ekosystemów wodnych obwodu wędkarskiego. W miesiącach letnich zorganizowano  zawody wędkarskie w celu wyłonienia mistrza Koła. Mistrzem koła na rok 2005/2006 został kolega Zbigniew Pietrzyk, V-ce mistrzem Koła Ryszard Rusin, a III miejsce w rywalizacji zajął Henryk Górski. Społeczna Straż Rybacka dla ułatwienia i polepszenia skuteczności ochrony wód przed nielegalnymi połowami  została doposażona w łódź motorową. W roku 2005 wypuszczono do naszych jezior 40 kg lina, 100 kg karpia oraz 50 tys. szt. szczupaka. Zarząd pozytywnie ocenia dynamikę zarybień naszych jezior, jednak oceniając zarybienia z perspektywy czasu począwszy od chwili przejęcia jezior w użytkowanie,  zwraca  uwagę na znikome zasiedlenie wód  narybkiem sandacza i węgorza. Według obietnic przedstawicieli Zarządu Okręgu zarybienie tymi gatunkami ma nastąpić w najbliższej przyszłości, czyli w następnym sezonie wędkarskim. Liczba członków koła wędkarskiego w roku 2005 wzrosła do 211. Jak corocznie koło organizuje zawody celem wyłonienia mistrza koła. Mistrzem Koła seniorów na rok 2006/2007 został kol. Krzysztof Tulej, v-ce mistrzem Zbigniew Pietrzyk, a trzecie miejsce tradycyjnie zajmuje Henryk Górski. W kategorii juniorów mistrzem koła został Piotr Kleszcz, v-ce mistrzem Filip Tederka, a III miejsce zajął Łukasz Szymczak. W roku 2006 jeziora są w dalszym ciągu obficie zarybiane. W okresie letnim organizowane są zawody spławikowe dla członków koła o mistrzostwo koła. W sezonie wędkarskim 2007/2008 mistrzem koła zostaje ponownie Krzysztof Tulej, mistrzem juniorów natomiast został Mariusz Prajs. W roku 2008 następuje dalszy liczebny rozwój naszego koła wękarskiego, jest nas już 236 członków i nadal utrzymuje się tendencja wzrostowa. Mistrzem koła na rok 2008/2009 zostaje po raz kolejny Krzysztof Tulej, a w kategorii juniorów Mariusz Prajs. Koło nadal czynnie uczestniczy w corocznych akcjach sezonowego czyszczenia brzegów jezior w Chociwlu i Kamiennym Moście. W  lutym 2009 roku Walne Zebranie członków PZW dokonuje wyboru nowych władz na następną czteroletnią kadencję. Prezesem Zarządu ponownie zostaje kol. Zbigniew Tederka. Na członków zarządu walne wybiera Stefana Zasławskiego, Mieczysława Otenbrajta, Krzysztofa Rusina, Marcina Wiśniewskiego, Krzysztofa Tuleja, Stanisława Błaszczyka, Lucjana Sierockiego i Piotra Hyriaka. Przewodniczącym Komisji Rewizyjnej zostaje ponownie Paweł Pieczonka. W roku 2009 koło nasze liczy już 241 członków. Mistrzem koła w roku 2009 zostaje Jerzy Tomaszewski, v-ce mistrzem  Krzysztof Tulej. Jeziora w dalszym ciągu są zarybiane szczupakiem, karpiem, sandaczem i węgorzem. Węgorz został zakupiony ze środków własnych za kwotę 1400 zł. Walne  zebranie dużą wagę przywiązuje do nielegalnego połowu na naszych wodach, zobowiązuje Społeczną Straż Rybacką do częstszych, wnikliwych i skutecznych kontroli na wodach naszego obwodu rybackiego. W lutym 2013 roku na zebraniu sprawozdawczo-wyborczym wybrano nowy zarząd i prezesa. Prezesem Zarządu został wybrany kol. Marcin Wiśniewski. V-ce prezesami  zostali Krzysztof Tulej i Mieczysław Otenbrajt. Lucjan Sierocki przyjął obowiązki gospodarza koła, Piotr Hyriak przyjął na siebie obowiązek sekretarza a skarbnikiem Alina Cewe. W skład Zarządu weszli jeszcze Paweł Pieczonka, Stanisław Błaszczyk, Jerzy Tomaszewski, Wojciech Kalinowski, Ryszard Rusin i Mikołaj Kisiel. Młodzi prezesi z zapałem przystąpili do działania wprowadzając nowe inicjatywy do kalendarza imprez wędkarskich. To im zawdzięczamy wprowadzenie po raz pierwszy zorganizowanie warsztatów wędkarskich dla dzieci i młodzieży z okazji Dnia Dziecka. Warsztaty zorganizowane w pięciu różnych grupach tematycznych pozwoliły zapoznać się oraz przyswoić  wiedzę teoretyczną i praktyczną młodym adeptom sztuki wędkarskiej. Po nabytej uprzednio wiedzy wędkarskiej dzieci i młodzież chętnie przystąpiła do wędkarskiej rywalizacji. Wiosną i jesienią dwukrotnie zorganizowano zawody celem wyłonienia mistrza koła. Mistrzem Koła w roku 2013 został Sebastian Wolański, V-ce mistrzem Mariusz Sulima, a drugim v-ce mistrzem Jerzy Tomaszewski. Zarząd chętnie udostępnia nasze łowisko chociwelskim firmom Scanbet, Frohmasco i Swedwood w celu organizowania na nich zakładowych zawodów wędkarskich. Współpraca Zarządu z tymi firmami układa się poprawnie. Z inicjatywy Zarządu utworzona i uruchomiona została strona internetowa. Nasi najlepsi zawodnicy na zaproszenie koła wędkarskiego z Choszczna biorą udział w zawodach organizowanych nad jeziorem Raduń.   Zawiązuje się współpraca i wymiana doświadczeń  pomiędzy zaprzyjaźnionymi kołami wędkarskimi, wkrótce również zawodnicy z Choszczna będą wędkować i u nas.  Dzięki dobrej współpracy z firmą Scanbet udało nam się ustawić pięć ławek nad jeziorem dla wypoczynku mieszkańców jak również  dla osób  kibicujących  wędkującym.  Młodzi prezesi mają w sobie wiele cennej inicjatywy i wobec wielu powiało wreszcie czymś  nowym. Wkrótce jednak, bo po niecałym roku prezes Marcin Wiśniewski poprosił Walne o zwolnienie go z funkcji Prezesa Zarządu z przyczyn osobistych. Na Nadzwyczajnym Zebraniu Sprawozdawczym w grudniu 2013 roku nowym Prezesem wybrany zostaje dotychczasowy v-ce prezes Krzysztof Tulej.  Pozostali członkowie Zarządu pozostają bez zmian.  Nowy prezes Krzysztof Tulej  swoją społeczną działalność rozpoczyna od merytorycznego podziału zadań dla swoich członków.  Poszczególnym członkom zarządu przypisuje odpowiednie zadania i odpowiedzialności w zarządzie koła. Tak dla przykładu dla siebie oprócz całkowitej odpowiedzialności za prace zarządu zajmuje się bieżącym jego prowadzeniem, organizacją zawodów, zakupem nagród i posiłków na zawody wędkarskie. Paweł Pieczonka odpowiada za zakup pucharów, przygotowanie graficzne dyplomów i podziękowań, dokumentowanie fotograficzne zawodów wędkarskich,  bieżące prowadzenie strony internetowej koła wędkarskiego, Przygotowanie artykułów prasowych na stronę, bieżące prowadzenie i uzupełnianie galerii fotograficznej na stronie internetowej PZW. Zadaniem  Lucjana Sierockiego i Piotra Hyriaka jest organizacja i sędziowanie zawodów wędkarskich. Inni natomiast są odpowiedzialni za przygotowanie stanowisk wędkarskich, ład, porządek i estetykę w miejscu zawodów, przygotowanie i wydawanie posiłków po zakończeniu zawodów. Zarząd mając na uwadze rozwój społeczności lokalnej, a w szczególności dzieci i młodzieży kierując się przekonaniem, że wspólne działanie i wymiana doświadczeń są drogą do osiągnięcia zamierzonego celu przystępuje do partnerstwa na rzecz zrównoważonego rozwoju. Celem partnerstwa jest przeciwdziałanie zjawiskom wykluczenia społecznego, a także rozwój społeczno-gospodarczy oraz aktywizacja zawodowa społeczności lokalnej.   Wspólnie z wieloma innymi organizacjami społecznymi z terenu gminy w ramach partnerstwa zamierzamy przyjąć na siebie jeszcze jeden dodatkowy obowiązek. Koło nasze cieszy się dobrą opinią, jest prężne w swoim społecznym działaniu, posiada wspaniale zagospodarowane łowiska i w związku z tym do naszego koła chętnie wstępują  wędkarze z innych kół i ościennych gmin. Wróży to dalszy pomyślny rozwój naszej społeczności wędkarskiej. Jubileusz naszego 45-lecia uwieńczony został wykonaniem okolicznościowej flagi Koła. Flaga ta traktowana przez nas z honorami  sztandaru, ozdabia każde zawody wędkarskie i uroczystości organizowane przez nasze Koło. Kolejna kadencja zarządu zaowocowała  nowymi inicjatywami i pomysłami w  działaniu. Zarząd nadal prowadzi akcje porządkowe pod hasłem ,,zadbajmy o swoje jezioro”,  systematycznie dokonuje  demontażu i uprząta stare i rozpadające  się szpecące jezioro ,,mostki wędkarskie”. W miejsce dotychczasowych zezwala  na budowę nowych, estetycznych  i funkcjonalnych stanowisk wędkarskich.  Jesienią 2016 roku członkowie zarządu samodzielnie wykonali 5 nowych ogólnodostępnych pomostów na potrzeby organizowanych  zawodów wędkarskich, jak również dla wszystkich chętnych, którzy zechcą z nich  korzystać. W najbliższym  czasie zarząd zamierza wybudować jeszcze kilkanaście takich kładek, aby na tych właśnie zrobionych wyłącznie  przez siebie   organizować w przyszłości  zawody. W ten sposób koło zamierza  stworzyć każdemu wędkarzowi wygodne , bezpieczne i równorzędne dla wszystkich  warunki do rywalizacji  podczas  zawodów. Dla  urozmaicenia konkurencji wędkarskich organizujemy  zawody drużynowe z pomostów, a także drużynowe z gruntu. Jesienią 2016 roku zakupiona i zainstalowana została w pobliżu jeziora blaszana wiata garażowa na potrzeby prawidłowego przechowywania łodzi i sprzętu wędkarskiego.  Członkowie związku zajmowali się  również montażem i ustawianiem tablic informacyjnych nad jeziorem w Chociwlu. Bywa, że zawody traktowane są  piknikowo i całe rodziny zjeżdżają nad wodę łącząc przyjemne z pożytecznym. Po każdych zawodach prezes zaprasza wszystkich uczestników zawodów i czynnych obserwatorów do wspólnego ogniska na kiełbaskę z grilla, nadając imprezie środowiskowy integracyjny charakter.  Związek wędkarski uczestniczy w walce z sinicami, które upodobały sobie szczególnie  upalne lata i powodują intensywny brunatno-zielony zakwit wody. Łączona kadencja dwóch młodych prezesów Marcina Wiśniewskiego i Krzysztofa Tuleja zaowocowała   nowymi inicjatywami w działaniach związku.  Młodzi prezesi potrafili zmobilizować cały zarząd by wspólnie  doprowadzić do rozkwitu działalności społecznej  jaka  w dotychczasowej historii  Koła nie miała jeszcze  miejsca. Walne zebranie to okazja do podsumowań, podziękowań i wyróżnień za pracę społeczną. Tym razem wszyscy członkowie zarządu za aktywność i społeczne zaangażowanie otrzymali pięknie wygrawerowane  podziękowania w formie dyplomu  na efektownym drewnianym podkładzie. Za długoletnią działalność w pracy Koła koledzy: Lucjan Sierocki i Stanisław Błaszczyk zostali wyróżnieni srebrnymi odznakami honorowymi.   Dekoracji odznakami dokonał biorący udział w  zebraniu  Prezes Zarządu   Okręgu PZW w Szczecinie p. Grzegorz Rogalewicz. Prezes zapewnił nas również, że kończąca się w sierpniu tego roku piętnastoletnia dzierżawa obwodu rybackiego Nr 6 jezior w Chociwlu i Kamiennym Moście zostanie przedłużona na następny 10-cio letni okres użytkowania. Ponowny wybór Krzysztofa Tuleja na Prezesa na następną czteroletnią kadencję to dalszy pomyślny rozwój koła i propagowanie szeroko rozumianej etyki  wędkarskiej w trosce o dalszy zrównoważony rozwój środowiska  w naszym obwodzie wędkarskim.

                                                                                      Autor opracowania

                                                                                         Paweł Pieczonka